poniedziałek, 10 października 2016

Ubezpieczenie GAP, co to jest i czy warto sobie tym zawracać głowę ?

 Ubezpieczenie GAP, to dobrowolne ubezpieczenie transakcji leasingowej na wypadek strat finansowych powstałych w skutek szkody całkowitej.

Ubezpieczeniem tym obejmuje się głównie samochody, ale są już firmy leasingowe, które oferują ten rodzaj ubezpieczenia dla maszyn i urządzeń. Co do samochodów, to ubezpieczeniem GAP można objąć te z nich, które posiadają ubezpieczenie AC. W przypadku leasingu de facto wszystkie, albowiem wszystkie samochody nabyte w drodze umowy leasingu są obligatoryjnie ubezpieczane w ramach AC. Istotnym jest to, że ubezpieczenie GAP działa niejako w następstwie ubezpieczenia AC lub OC ( zależy z którego z nich będzie likwidowana szkoda). Jeżeli ubezpieczyciel odmówi wypłaty ubezpieczenia w ramach AC czy OC, to również nie uzyskamy środków z ubezpieczenia GAP. Kiedy może mieć miejsce taka sytuacja ? Np. wtedy, gdy prowadziliśmy pojazd pod wspływem alkoholu.

Co to jest szkoda całkowita ?  Szkoda całkowita, to taka sytuacja, kiedy utracimy nasz pojazd bądź to w skutek kradzieży, bądź w skutek zniszczenia lub uszkodzenia, a decyzją ubezpieczyciela naprawa pojazdu jest ekonomicznie nieuzasadniona. Najczęściej ma to miejsce wtedy, gdy koszt naprawy przekracza 75 % wartości rynkowej pojazdu.

Dlaczego w przypadku szkody całkowitej, w trakcie trwania umowy leasingu mogą powstać straty finansowe ? Dzieje się tak, gdyż z chwilą zaistnienia szkody całkowitej umowa leasingu ulega natychmiastowemu rozwiązaniu, albowiem przestał istnieć przedmiot tejże umowy. W takim przypadku jesteśmy zobowiązani do zapłaty na rzecz firmy leasingowej nieopłaconych przyszłych rat leasingowych. Wynika to z faktu, że leasingodawca zakupił dla nas pojazd, wydał pieniądze, a teraz oczekuje rozliczenia transakcji. Zawsze na pokrycie tychże rat przeznacza się sumy otrzymane z ubezpieczenia komunikacyjnego. Bez znaczenia jest, czy będzie to AC, czy OC. Ale może się zdarzyć, że odszkodowania otrzymanego z tegoż ubezpieczenia nie wystarczy i trzeba będzie „dołożyć do interesu”.

Kiedy się tak dzieje ? Dzieje się tak wtedy, kiedy wartość rynkowa auta w chwili szkody jest niższa, niż kwota spłaconych przez nas rat leasingowych.
Przykład:  leasingujemy nowe auto, przy wpłacie własnej 1 %  wartości przedmiotu leasingu, na okres 84 miesięcy z wykupem 10 %. Raty leasingowe będą relatywnie niskie, ale wartość rynkowa auta będzie spadać, w pierwszych 2 latach może osiągnąć nawet 30 %. Odszkodowanie z ubezpieczenia komunikacyjnego będzie wypłacone tylko do wartości rynkowej pojazdu. Powstaje problem, z czego pokryć brakującą różnicę ? Właśnie na takie okoliczności wykupuje się ubezpieczenie GAP.

Inny przykład: wnosimy wpłatę własną w wysokości 45 % wartości samochodu ( maksymalną dopuszczalną przepisami prawa podatkowego), leasingujemy auto na 3 lata. W przypadku zaistnienia szkody całkowitej w takim wariancie z jednej strony: raczej nie zabraknie nam środków z ubezpieczenia na pokrycie ewentualnych roszczeń firmy leasingowej, ale z drugiej zaś: nie zostanie nam też wiele pieniędzy w portfelu. W pewnym uproszczeniu: zostaniemy bez samochodu i bez wpłaty własnej. Również od tego typu straty można się uchronić poprzez GAP.

Na rynku oferowane są 3 rodzaje GAP-a:
  • ·        finansowy,
  • ·        indeksowy,
  • ·        fakturowy.
GAP finansowy pokrywa nam straty w wysokości różnicy między kwotę rat pozostałych do zapłaty ( zgodnie z warunkami umowy)  od dnia zaistnienia szkody do dnia zakończenia umowy leasingu.

GAP indeksowy pozwala nam uzyskać dodatkowe środki w wysokości np. 30 % ( tzw. indeks) wartości odszkodowania wypłaconego przez ubezpieczyciela w ramach OC lub AC. Stopy procentowe różnią się w poszczególnych firmach leasingowych. Średnio jest to między 20 a 30 %.

GAP fakturowy pozawala nam na otrzymanie środków w wysokości różnicy między wartością pojazdu określoną w fakturze, a kwotą odszkodowania wypłaconą z ubezpieczenia komunikacyjnego.

Kiedy stosować każdy z nich ? Na pewno GAP finansowy będzie odpowiedni do zastosowania w pierwszym przykładzie, natomiast GAP indeksowy i fakturowy w przykładzie drugim.

Kiedy nie zadziała GAP fakturowy, a zadziała GAP indeksowy ? Wtedy kiedy szkoda całkowita powstanie np. tuż po wyjeździe z salonu. Auto nie zdąży stracić na wartości, więc odszkodowanie z AC będzie na poziomie faktury. W przypadku GAP-u indeksowego nie ma znaczenia, kiedy nastąpi szkoda, byle było to po podpisaniu umowy oczywiście. W takim przypadku dodatkowo trafi do naszej kieszeni 30 % wartości odszkodowania z AC. Pamiętajmy ! GAP indeksowy zawsze zadziała od pierwszej chwili po ubezpieczeniu samochodu AC.

Kiedy nie zadziała jeszcze GAP fakturowy ? Wtedy, kiedy powstanie szkoda w pierwszym roku leasingu, a  ubezpieczyliśmy auto w ramach AC w wariancie „ochrona 100% wartości pojazdu”.  GAP indeksowy, jak najbardziej zadziała i to w taki sposób, że otrzymamy dodatkowo 30 % wartości fakturowej pojazdu.

Każdy z wymienionych rodzajów GAP ma swoją cenę. Zależy ona przede wszystkim od wartości pojazdu, okresu leasingu i firmy leasingowej.
Przeważnie najdroższy jest GAP fakturowy, nieco tylko tańszy indeksowy i najtańszy finansowy. Nie wszystkie firmy leasingowe posiadają pełen pakiet GAP-ów. Najczęściej oferowany jest fakturowy.
Opłaty z tytułu GAP ( niezależnie od rodzaju) są doliczane do miesięcznej raty leasingowej.

Odpowiedziałam na pierwszą część pytania z nagłówka, teraz postaram się odpowiedzieć na drugą część tegoż pytania.

Na pewno warto sobie GAP-em głowę zawracać. Kiedy warto kupować ubezpieczenia GAP ? Na pewno w przykładach opisanych powyżej, ale warto też kupować GAP dla samochodów używanych. Dla marek tzw. „chodliwych” tzn. tych, które statystycznie są najczęściej kradzione - to już na pewno. Dla pozostałych używanych, zwłaszcza tych powyżej 5 lat,  gdy wpłata własna nie jest zbyt wysoka ( powiedzmy od 10-20 %), to myślę, że wystarczającym będzie zakup ubezpieczenia AC z opcją  „100 % wartości pojazdu” .

K.K.